Czym jest i na czym polega umowa agencyjna?

Przedstawiciele handlowi, agenci ubezpieczeniowi czy pośrednicy kredytowi – wszystkie te zawody wiążą się z wynagrodzeniem prowizyjnym, a to przeważnie oznacza umowę agencyjną. Czym jest, na czym polega i jak funkcjonuje taka umowa, wyjaśniamy poniżej.

Z prawnego punktu widzenia, umowa agencyjna to jedna z umów z zakresu pośrednictwa handlowego. Na jej podstawie agent zobowiązuje się do stałego pośredniczenia przy zawieraniu umów z klientami na rzecz zlecającego przedsiębiorcy albo do ich zawierania w jego imieniu. Mówią o tym artykuły od 758 do 764(9) Kodeksu cywilnego.

Zgodnie z artykułem 758 „przyjmujący zlecenie (agent) zobowiązuje się, w zakresie działalności swego przedsiębiorstwa, do stałego pośredniczenia, za wynagrodzeniem, przy zawieraniu z klientami umów na rzecz dającego zlecenie przedsiębiorcy albo do zawierania ich w jego imieniu.”.

Oznacza to po prostu, że agent zajmuje się głównie wyszukiwaniem potencjalnych klientów, przedstawianiem im usług lub towarów, informowaniem o warunkach umowy (na przykład ubezpieczeniowej czy kredytowej), a często także negocjowaniem tych ostatnich. Przyjęło się, że taką formę działalności nazywa się agencją pośredniczącą. Jeśli agent dodatkowo również zawiera umowy w imieniu swojego zleceniodawcy – finalizuje transakcje – to jest to agencja przedstawicielska. W tym wypadku jednak agent musi posiadać stosowne umocowanie, czyli najczęściej upoważnienie do składania oświadczeń w imieniu swojego zleceniodawcy.

Najważniejsze cechy umowy agencyjnej

Jest to umowa konsensualna, czyli taka, do zawarcia której wystarczy złożenie przez strony zgodnych oświadczeń woli. Co ważne, umowa agencyjna z zasady nie może być umową nieodpłatną, bo już sama jej definicja zawarta w przepisach Kodeksu cywilnego mówi o tym, że agent działa za wynagrodzeniem.

Umowa agencyjna opiera się na zasadzie ekwiwalentności świadczeń strony, jest więc umową wzajemną. Inaczej mówiąc – każda strona umowy jest jednocześnie dłużnikiem i wierzycielem strony drugiej, a wzajemne świadczenia są równoważne, zgodnie z przekonaniem obu stron umowy. Oto prosty przykład: przedstawiciel handlowy i jego zleceniodawca uważają zgodnie, że czynność polegająca na znalezieniu klienta na dany towar i przekonanie go do jego zakupu warta jest 100 złotych – przedstawiciel zatem to robi, w każdym przypadku otrzymując wynagrodzenie w tej właśnie wysokości.

Kolejną istotną cechą umowy agencyjnej jest to, że tworzy stosunek prawny o charakterze ciągłym, czyli prowadzone na jej podstawie działania mają charakter stały lub powtarzający się. Dotyczy to obu stron. Jednocześnie jednak wynika z tego fakt, że umowa tak nie może istnieć bez szczególnego zaufania pomiędzy stronami.

W zapisach umowy agencyjnej powinny się także znaleźć między innymi:

zobowiązanie agenta do stałego pośredniczenia przy zawieraniu umów z klientami na rzecz zleceniodawcy

wskazanie przez zlecającego umów, w zawarciu których agent ma pośredniczyć lub które ma w jego imieniu zawierać

zobowiązanie zlecającego do wypłacania agentowi ustalonego wynagrodzenia

Strony umowy

W przypadku umowy agencyjnej stronami są: przyjmujący zlecenie (agent) oraz dający zlecenie.

Agent to przedsiębiorca, który prowadzi we własnym imieniu stałą i zorganizowaną zarobkową działalność gospodarczą polegającą właśnie na świadczeniu usług agencyjnych. Dający zlecenie natomiast to prowadząca działalność gospodarczą – rów,ież we własnym imieniu – osoba fizyczna, osoba prawna lub jednostka organizacyjna niebędąca osobą prawną, lecz mająca zdolność prawną.

Summa summarum, obie strony są przedsiębiorcami, a więc zawarta pomiędzy nimi umowa jest umową profesjonalną.

Umocowanie

Umowa agencyjna sama w sobie nie pozwala agentowi działać w imieniu dającego zlecenie! Potrzebne jest jeszcze stosowne umocowanie, czyli odpowiednie pełnomocnictwa. Mówi o tym art. 758 § 2 Kodeksu cywilnego („do zawierania umów w imieniu dającego zlecenie oraz do odbierania dla niego oświadczeń agent jest uprawniony tylko wtedy, gdy ma do tego umocowanie”).

Nie ma żadnych konkretnych wytycznych co do rodzaju pełnomocnictwa i sposobu jego udzielania, dlatego stosuje się tu ogólne zasady określone w art. 95 i nast. Kodeksu cywilnego. W praktyce, jeśli do tego, by konkretna czynność prawna była ważna potrzebna jest szczególna forma pełnomocnictwa, to wówczas w takiej właśnie formie powinno zostać ono udzielone.

Można oczywiście agentowi udzielić pełnomocnictwa ogólnego lub do konkretnej czynności, ale zdecydowanie najbardziej praktycznym (i polecanym) rozwiązaniem jest pełnomocnictwo rodzajowe – uprawniające do zawierania umów określonego rodzaju.

Wynagrodzenie agenta

Sprawa wynagrodzenia to aspekt chyba najbardziej interesująca przyszłych agentów. Warto więc przypomnieć, że umowa agencyjna z definicji jest odpłatna, a więc musi wiązać się z konkretnym wynagrodzeniem za konkretne czynności. Jeśli zawarta umowa treścią odpowiada umowie agencyjnej, jednak nie przewiduje wynagrodzenia – umową agencyjną po prostu nie jest.

Najczęściej spotykaną praktyką przy umowie agencyjnej jest stosowanie wynagrodzenia prowizyjnego. W takim przypadku agent otrzymuje z góry określoną – z reguły kwotowo lub procentowo – prowizję, uzależnioną wyłącznie od ilości i wartości zawartych umów. Można zresztą uznać, że taką formę rozliczeń preferuje nawet ustawodawca, bowiem w artykule 758(1) § 1 Kodeksu cywilnego czytamy, że jeśli „sposób wynagrodzenia nie został w umowie określony, agentowi należy się prowizja”. Warto pamiętać, że prowizja taka może być zróżnicowana w zależności na przykład od rodzaju czy wartości zawieranych przez agenta umów!

Kodeks cywilny nie zamyka także stronom drogi do stosowania innych form wynagrodzenia – agent i dający zlecenie mogą się zatem umówić (zamiast prowizji) na wynagrodzenie ryczałtowe, które nie jest uzależnione od efektów pracy. Dość często spotykaną sytuacją jest też wynagrodzenie mieszane, składające się ze stosunkowo niewielkiej części ryczałtowej oraz wyższej części prowizyjnej.

Paweł Minkiewicz, aplikant adwokacki, Kancelaria LEX NOSTRA