„Deklaracja śmieciowa” a ochrona danych osobowych

 

Ustawa z dnia 1 lipca 2011 r. o zmianie ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach oraz niektórych innych ustaw zobowiązały gminy do organizowania i odbierania odpadów komunalnych od właścicieli nieruchomości, na których zamieszkują mieszkańcy. Właściciele nieruchomości mają obowiązek złożenia wójtowi, burmistrzowi lub prezydentowi miasta deklaracji o wysokości opłaty. Rada gminy w drodze uchwały określa wzór deklaracji o wysokości opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi, składanej przez właściciela nieruchomości. W deklaracjach tych mają zostać przedłożone informacje służące do ustalenia wysokości opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi.

Nie znaczy to, że Rada Gminy może żądać dowolnych informacji o składającym deklarację. GIODO przypomniał, że zgodnie z art. 51 Konstytucji, nikt nie może być obowiązany inaczej niż na podstawie ustawy do ujawniania informacji dotyczących jego osoby. Władze publiczne nie mogą pozyskiwać, gromadzić i udostępniać innych informacji o obywatelach niż niezbędne w demokratycznym państwie prawnym.

Przede wszystkim gminy nie mają prawa żądać podania danych osobowych osób zamieszkujących wspólnie z właścicielem nieruchomości. Na pewno natomiast nie można żądać podania informacji o jego przychodach czy ogólnej sytuacji finansowej rodziny.

Gminy stają się administratorami danych w rozumieniu art. 7 pkt 4 ustawy o ochronie danych osobowych i musza kierować się zasadami adekwatności, a więc żądać podania tylko tych danych, które są naprawdę niezbędne do prawidłowego wykonania obowiązku ustawowego, czyli prawidłowego gospodarowania odpadami. Naruszeniem zasady adekwatności będzie, przykładowo, żądanie podania nazwiska panieńskiego matki właściciela nieruchomości czy numeru księgi wieczystej nieruchomości.

Co powinno być oczywiste, dane osobowe zbierane przez gminy na potrzeby deklaracji nie mogą być wykorzystywane w jakimkolwiek innym celu. Co więcej, w deklaracji nie powinna znaleźć się zgoda na przetwarzanie danych osobowych na potrzeby tej deklaracji, gdyż dla przetwarzania danych szczególnie chronionych muszą istnieć podstawy w postaci przepisów ustawowych. Taka zgoda byłaby więc bezzasadna.

 

Skutki naruszenia ustawy

Gdyby Rada miny naruszyła przepisy ustawy o ochronie danych osobowych, GIODO przeprowadzi inspekcje, a w razie konieczności – postępowanie administracyjne (z urzędu lub wskutek skargi). Takie postępowanie może zakończyć się wydaniem przez niego nakazu usunięcia ze zbiorów danych przetwarzanych z naruszeniem przepisów o ochronie danych osobowych bądź zmianę sposobu ich przetwarzania – w tym zmiany polegające na zakazie stosowania systemów teleinformatycznych przetwarzających dane sprzecznie z prawem.

 

Martyna Kośka