Ile czasu trwa postępowanie przygotowawcze?

Kodeks postępowania karnego przewiduje, że śledztwo powinno trwać nie dłużej niż 3 miesiące, a dochodzenie – do 2 miesięcy. Są to terminy instrukcyjne i mogą być wydłużane aż do czasu zebrania pełnego materiału dowodowego.

Prokurator może przedłużyć dochodzenie do trzech miesięcy, a w wypadkach szczególnie uzasadnionych – na dalszy czas oznaczony. Z kolei śledztwo może być przedłużone na czas oznaczony przez prokuratora nadzorującego śledztwo lub prokuratora bezpośrednio przełożonego wobec prokuratora, który prowadzi śledztwo, jednak nie na dłużej, niż na jeden rok. W szczególnie uzasadniony wypadkach właściwy prokurator bezpośrednio przełożony wobec prokuratora nadzorującego lub prowadzącego śledztwo może przedłużyć jego okres na dalszy czas oznaczony.

Podkreślmy raz jeszcze, że to wszystko są terminy instrukcyjne, a więc ich przekroczenie nie będzie wywoływało żadnych negatywnych konsekwencji procesowych.

Stronie przysługują dwa środki procesowe, mogące wpłynąć na przyśpieszenie postępowania:

  • Skarga na przewlekłość postępowania
  • Pismo do organu nadzorującego postępowanie z wnioskiem o nadzór nad sprawą i zalecenie przyśpieszenia działań organu prokuratury.

Możliwość wniesienia skargi wynika z ustawy z dnia 17 czerwca 2004 r. o skardze na naruszenie prawa strony do rozpoznania sprawy w postępowaniu sądowym bez nieuzasadnionej zwłoki.

Skargę kieruje się do prokuratora prowadzącego lub nadzorującego postępowanie. Jest ona przekazana do rozpoznania sądowi rejonowemu, który byłby właściwy do prowadzenia sprawy. Jeśli skarga zostanie uwzględniona, sąd nie tylko wyda prokuratorowi zalecenia co do dalszych działań, ale może także zasadzić na rzecz strony kwotę w wysokości od 2 do 20 tysięcy złotych, która stanowić ma rekompensatę za przewlekłość postępowania.

Przed kilkoma miesiącami pisaliśmy o ważnym orzeczeniu SN, dotyczącym przewlekłości postępowania. Przypomnijmy ten artykuł w całości:

Sąd rozpoznając skargę na naruszenie prawa strony do rozpoznania sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki, powinien brać pod uwagę przebieg postępowania sądowego od momentu jego wszczęcia do prawomocnego zakończenia, niezależnie od tego na jakim etapie postępowania została wniesiona skarga – orzekł w dniu 28 marca 2013 roku, powiększony siedmioosobowy skład Sądu Najwyższego – Izby Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych.

Przedstawiona składowi orzekającemu wątpliwość dotyczyła tego, czy sąd, który ocenia skargę na nieuzasadnioną zwłokę w postępowaniu, ma badać tok całej opóźnionej procedury, począwszy od zgłoszenia sprawy policji lub prokuraturze, aż po postępowanie sądowe, czy też ma koncentrować się wyłącznie na ustaleniu, czy i z jakich powodów doszło do zwłoki na jednym tylko etapie postępowania – tym, na którym poszkodowany złożył skargę.

Zagadnienie zostało przedstawione do rozstrzygnięcia składowi powiększonemu Sądu Najwyższego przez Prokuratora Generalnego, który uznał, że wobec faktu, że w orzecznictwie Sądu Najwyższego i sądów powszechnych rozpoznających skargi stron na przewlekłość postępowania sądowego i postępowania przygotowawczego istnieje rozbieżność co do wykładni pojawiającego się w art. 5 ust. 1 ustawy o skardze sformułowania „w toku postępowania w sprawie”.

Sąd przychylił się ku stanowisku, że sąd rozpoznający skargę na przewlekłość postępowania powinien zbadać zarzuty odnoszące się do całości opóźnionego bezzasadnie postępowania – od jego wszczęcia aż po prawomocne orzeczenie i to niezależnie od tego, na jakim etapie skarga została złożona.

Sąd wskazał ponadto, że ocena przewlekłości postępowania może dotyczyć tylko sprawy do momentu wydania prawomocnego orzeczenia. Wynika to z faktu, że SN rozpoznaje skargi kasacyjne na prawomocne orzeczenia sądowe. Ale jeżeli SN uchyli taki prawomocny wyrok i nakaże ponowne rozpoznanie sprawy w I lub II instancji, to powtórne postępowanie przed tymi sądami może podlegać zaskarżeniu z powodu przewlekłości – aż do ponownego wydania prawomocnego orzeczenia.

Uchwała stanowi odejście do dominującej dotychczas wykładni art. 5 ust. 1 ustawy o skardze, ktry brzmi: ,,Skargę o stwierdzenie, że w postępowaniu, którego skarga dotyczy, nastąpiła przewlekłość postępowania, wnosi się w toku postępowania w sprawie.” w szczególności sformułowania ,,w toku postępowania w sprawie”.

W dotychczasowym orzecznictwie Sądu Najwyższego i sądów powszechnych dominował bowiem pogląd, iż tak sformułowany przepis ustawy uprawnia sąd do badania jedynie tego etapu postępowania, w toku którego wpłynęła skarga na przewlekłość. Z tego powodu sąd nie jest uprawniony do kontroli wcześniejszych etapów postępowania sądowego, które zostało zakończone w wyniku wydania merytorycznego orzeczenia kończącego postępowanie w danej instancji.

Przy podejmowaniu uchwały Sąd opierał się również na ugruntowanym orzecznictwo Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu. Należy oczekiwać, że komentowana uchwała będzie mieć istotne znaczenie dla praktyki sądów powszechnych orzekających w sprawach dotyczących skarg na przewlekłość, a w efekcie – przyczyni się do zmniejszenia liczby skarg indywidualnych kierowanych przez polskich obywateli do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu.

 

Martyna Kośka