Interwencja w sprawie zwolnienia Pana Bogdana Goczyńskiego
Szanowni Państwo,
|
|
|
|
Od początku osadzenia p. Bogdana Goczyńskiego wystosowaliśmy wiele pism, których dotychczas nie publikowaliśmy, licząc na zdrowy rozsądek funkcjonariuszy służby więziennej.
Niestety, aby „przerzucać się nawzajem” odpowiedzialnością za życie i zdrowie p. Bogdana, zastosowano technikę przewożenia p. Bogdana do różnych jednostek penitencjarnych, tak aby postępowanie w sprawie przerwania odbywania kary „wędrowało za nim”. |
O ile można to porównać do chwytu poniżej pasa, to informacje, które podaje „Nowy Ekran” trzeba nazwać zwyrodnialstwem.
„Protest pod więzieniem w Tarnowskich Górach”
Dlatego też publikujemy pismo skierowane do Dyrektora Aresztu Śledczego w Tarnowskich Górach, a także przygotowujemy kolejne pisma ( odpowiednie wnioski w postępowaniu penitencjarnym złożyliśmy kilka tygodni wcześniej ), które będziemy sukcesywnie publikować.
Z poważaniem
Maciej Lisowski
Treść pisma Fundacji LEX NOSTRA
Warszawa 17.10.2011 r.
Sz. P. mjr mgr Marek Łebek
Dyrektor Aresztu Śledczego w Tarnowskich Górach
Szanowny Panie Dyrektorze
Jesteśmy głęboko oburzeni praktykami stosowanymi w kierowanej przez Pana jednostce penitencjarnej, w postaci rozpowszechnienia plotki wśród współosadzonych z p. Bogdanem Goczyńskim o rzekomej pedofilii jako przyczynie osadzenia p. Goczyńskiego.
Źródło:
„Protest pod więzieniem w Tarnowskich Górach”
Funkcjonariusz służby więziennej, który nazwał wśród osadzonych p. Goczyńskiego, cyt. „dzieciojebcą” i rozpowszechnił tą plotkę jest dla mnie zwykłym chamem i z niecierpliwością czekam, aż to ordynarne bydle wytoczy mi proces za określenie go po imieniu.
Szanowny Panie Dyrektorze,
Podziwiam p. Bogdana Goczyńskiego. Podziwiam go przede wszystkim za to, że będąc tak schorowany, ośmielił się mówić, pisać to co myśli. To wielka odwaga, szczególnie w starciu ze zbydlęceniem, które Pan w tym przypadku toleruje, a co więcej – najwyraźniej popierać – zdziczenie i zwyrodnialstwo wśród Pana podwładnych.
Dlatego w imieniu swoim, Fundacji LEX NOSTRA oraz osób wspierających, apeluję do Pana, by przez pryzmat ordynarnej nagonki na p. Goczyńskiego ujrzał Pan nie tylko niepokornego dziennikarza i być może „kłopotliwego” – według standardów służby – więziennej osadzonego, ,ale również zwykłego człowieka, co dzień cierpiącego przez ciężkie choroby.
Człowieka, bo p. Bogdan Goczyński jest przede wszystkim Człowiekiem, a dopiero później „osadzonym”… a na pewno nie „dzieciojebcą”.
Proszę pamiętać o tym, iż ewentualne zapewnienia o właściwej opiece medycznej p. Bogdana Goczyńskiego proszę włożyć między bajki – zarówno Pan i ja wiemy jak to w praktyce wygląda, a także dysponujemy przekazaną nam dokumentacją medyczną p. Goczyńskiego.
Dlatego jeszcze raz apeluję do Pana, by użył Pan swoich uprawnień w celu spowodowania udzielenia na Pana wniosek przerwy w karze p. Bogdanowi Goczyńskiemu.
Mając na uwadze bezkarność Pana podwładnych ( bo tylko funkcjonariusz o poczuciu całkowitej bezkarności mógł pozwolić sobie na wyżej opisane postępowanie ), a także stan zdrowia p. Bogdana Goczyńskiego, jesteśmy głęboko przekonani, iż występuje realne zagrożenie jego życia i zdrowia.
Dlatego ponownie wzywam Pana do niezwłocznie wszczęcia procedury udzielenia przerwy w wykonywaniu kary pozbawienia wolności osobie, która powinna – z uwagi na stan zdrowia – taką przerwę natychmiast otrzymać.
Apeluję do Pana o niezwłoczne wszczęcie postępowania i ukarania funkcjonariusza informującego osadzonych w Areszcie Śledczym w Tarnowskich Górach, że p. Bogdan Goczyński jest osadzony za pedofilię.
W przeciwnym wypadku nie pozostanie nam nic innego jak przykra pewność, iż żyjemy w państwie, gdzie bydlaczki mogą czuć się bezkarnie i poniewierać p. Bogdana Goczyńskiego, tylko i wyłącznie z uwagi na ich postawę i poglądy.
Z poważaniem
Maciej Lisowski
Dyrektor Fundacji
Do wiadomości:
Sz. P. Krzysztof Kwiatkowski – Minister Sprawiedliwości
Sz. P. Jerzy Buzek – Przewodniczący Parlamentu Europejskiego
Przewodniczący Sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka