Zachowek – nie tak łatwo pozbawić bliskiego udziału w majątku spadkowym

 

Wyobraźmy sobie sytuację, w której zmarły mężczyzna zapisał w testamencie cały spadek swojej nowej partnerce, pomijając małżonkę (z którą nigdy się nie rozwiódł) i dzieci. Pomijanie dzieci w testamencie wcale nie należy do rzadkości, zwłaszcza gdy zmarły rodzic nie zamieszkiwał wspólnie z dziećmi i nie pozostawał w bliskich z nimi relacjach, przenosząc swoje zainteresowanie na rodzinę, którą założył z inną kobietą. Aby nie dopuścić do sytuacji, w której osoby, które byłyby uprawnione do dziedziczenia z ustawy (a więc najbliższa rodzina), zostają pozbawione jakiegokolwiek udziału w spadku, Kodeks Cywilny w części poświęconej prawu spadkowemu (art. 991 i nast.) przewidział, iż  zstępnym, małżonkowi oraz rodzicom spadkodawcy, którzy byliby powołani do spadku z ustawy, należą się, jeżeli uprawniony jest trwale niezdolny do pracy albo jeżeli zstępny uprawniony jest małoletni – dwie trzecie wartości udziału spadkowego, który by mu przypadał przy dziedziczeniu ustawowym, w innych zaś wypadkach – połowa wartości tego udziału

Dla kogo zachowek?

Z przytoczonego powyżej przepisu wynika, iż do zachowku uprawnieni są dzieci, wnuki, rodzice i małżonek zmarłego. Jeśli osoba uprawniona do zachowku jest trwale niezdolna do pracy bądź jeśli zstępny (czyli dziecko albo wnuk) jest małoletnie w chwili otwarcia spadku (tj. w chwili śmierci spadkodawcy), może liczyć na dwie trzecie tego, co otrzymałby w razie dziedziczenia z ustawy. We wszystkich pozostałych sytuacjach uprawniony otrzyma połowę tego, na co mógłby liczyć w razie dziedziczenia ustawowego.

Przykład: Piotr zapisał cały swój majątek małżonce i trojgu dzieciom z , całkowicie pomijając dwie nastoletnie córki urodzone przez partnerkę, z którą nigdy nie zawarł małżeństwa. Oczywistym jest, że dawna partnerka nie może liczyć na żaden udział w majątku spadkowym, niemniej prawo do niego mają dzieci – bez względu na to, czy ich matka była żoną zmarłego. Jako że obie córki są małoletnie, należy im się po 2/3 tego, co otrzymałyby, gdyby Paweł nie zostawił testamentu, a więc gdyby w grę wchodziło dziedziczenie z ustawy.

Paweł nie zapisał także niczego rodzicom. Czy w świetle zacytowanego przepisu art. 991 („zstępnym, małżonkowi oraz rodzicom spadkodawcy”), należy się zachowek? Nie, gdyż w naszej sytuacji nie byliby oni w ogóle powołani do dziedziczenia z ustawy. Zgodnie z art. 932, rodzice dziedziczą dopiero w sytuacji, w której nie ma dzieci uprawnionych do spadku.

Dzieci pana Pawła będą mogły wystąpić o należny im zachowek do spadkobierców, tj. powołanych w testamencie dzieci i małżonki. Należy przy tym pamiętać o przepisie art. 999 k.c., zgodnie z którym jeżeli spadkobierca obowiązany do zapłaty zachowku jest sam uprawniony do zachowku, jego odpowiedzialność ogranicza się tylko do wysokości nadwyżki przekraczającej jego własny zachowek. Przepis ten wprowadza pewne uprzywilejowanie spadkobiercy, który sam byłby uprawniony do spadku i ma na celu zapobieżenie sytuacji, w której, po zaspokojeniu roszczeń o zachowek, osoba dziedzicząca otrzymałaby mniej, niż wynosi jej własny zachowek.

Termin do wystąpienia z roszczeniem o zachowek

Od 2011 r. uprawnieni mają 5 lat na wystąpienie z roszczeniem o zachowek (wcześniejsza regulacja przewidywała krótszy, bo 3-letni okres przedawnienia roszczenia o zachowek).

Zachowek a darowizna

Jeśli osoba uprawniona do zachowku otrzymała od spadkodawcy, jeszcze za jego życia, darowiznę, to wysokość należnego jej zachowku będzie niższa o wartość ofiarowanego przedmiotu (art. 996 k.c.). Jeżeli zatem uprawnieni do zachowku otrzymali darowizny, które zgodnie z przepisami dolicza się do ich zachowku, to automatycznie zachowek będzie dla nich niższy. Nie każdą jednak darowiznę dolicza się do zachowku (art. 994 k.c.): nie dolicza się do spadku drobnych darowizn, zwyczajowo przyjętych w danych relacjach (np. wartości drobnych prezentów urodzinowych) ani tych darowizn, które zostały dokonane przed upływem dziesięcu lat od dnia śmierci spadkodawcy (jeśli ten zmarł w 2013 r., to nie zostanie doliczona darowisna, którą uczynił on na rzecz uprawnionego do zachowku małżonka czy dziecka w 2001 r.). Nie dolicza się także darowizn na rzecz osób nie będących spadkobiercami albo uprawnionymi do zachowku (czyli np. darowizn na rzecz siostrzenicy).

Ciekawą kwestię porusza art. 997. Pojawia się pytanie – czy na należny uprawnionemu zstępnemu (dziecku, wnukowi) zachowek zalicza się koszty wychowania, jakie na rzecz tego uprawnionego poniósł spadkodawca? Ustawa nie pozostawia w tym zakresie większych wątpliwości: na należny uprawnionemu zachowek zalicza się poniesione przez spadkodawcę koszty jego wyuchowania i wyksztalcenia, ale tylko, jeśli koszty te przekraczają przeciętną miarę przyjętą w danym środowisku. „Przyjętą w danym środowisku” oznacza, że nie można stworzyć ogólnej zasady, która zawsze znajdzie zastosowanie i która będzie przesądzała, jakiego rodzaju wydatki zostaną zaliczone do zachowku, a jakie nie, ale można zaryzykować stwierdzenie, że uprawniony zstępny nie będzie miał doliczonych do zachowku kosztów, jakie zmarły poniósł w związku z choćby utrzymaniem go na studiach dziennych na jednym z kraowych uniwersytetów. Sądy niuejednokrotnie podkreślały, że rodzice muszą partycypować w kosztach wykształcenia dzieci – co nie oznacza, że dzieci mogą tego nadużywać poprzez przedłużanie studiów o kolejne lata. Jeśli jednak zmarły wysłał dziecko na prywatną uczelnię zaganiczną i opłacił mu mieszkanie w Londynie czy Nowym Jorku, należy uznać, że nie jest to wydatek wypowy dla „większości środowisk”, wobec czego koszty takie zostaną doliczone do zachowku.

Reasumując: Zachowek to suma pieniężna odpowiadająca określonej wartości udziału (2/3 lub 1/2), jaki przypadałby uprawnionemu, gdyby był powołany do spadku z ustawy.

Aby ustalić zachowek, należy:

  • ustalić krąg osób, które miałyby prawo dziedziczenia po zmarłej;

  • ustalić jaki byłby przedmiot spadkobrania (wartość masy spadkowej) oraz jakiej wartości udziały w spadku posiadaliby poszczególni spadkobiercy (np. poprzez dodanie pewnych darowizn uczynionych przez zmarłą przed śmiercią).

  • Przy ustalaniu powyższego udziału spadkowego stanowiącego podstawę do obliczania zachowku uwzględnia się także spadkobierców niegodnych oraz spadkobierców, którzy spadek odrzucili, natomiast nie uwzględnia się spadkobierców, którzy zrzekli się dziedziczenia albo zostali wydziedziczeni.

To nie jest koniec tematu. Z kolejnego artykułu dowiecie się Państwo, czym jest wydziedziczenie.

 

Martyna Kośka