Pismo o identycznej – jak poniższe – treści zostało skierowane imiennie do wszystkich członków komisji.
Warszawa, dnia 2 grudzień 2024 r.
Szanowny Pan Poseł
Marek Sowa
Przewodniczący Komisji Śledczej
do zbadania legalności, prawidłowości oraz celowości działań, a także występowania nadużyć, zaniedbań i zaniechań w zakresie legalizacji pobytu cudzoziemców na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej w okresie od dnia 12 listopada 2019 r. do dnia 20 listopada 2023 r.
Działając w imieniu Pana Macieja Lisowskiego, którego pełnomocnictwo zostało złożone wraz z pismem z dnia 13 maja 2024 r., w związku z wypowiedzą Szanownego Pana Przewodniczącego Posła Marka Sowy, podczas obrad w dniu 26 listopada 2024 r. Sejmowej Komisji Śledczej do zbadania legalności, prawidłowości oraz celowości działań, a także występowania nadużyć, zaniedbań i zaniechań w zakresie legalizacji pobytu cudzoziemców na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej w okresie od dnia 12 listopada 2019 r. do dnia 20 listopada 2023 r., prezentującego projekt raportu Komisji oraz zapowiedzianym złożeniem zawiadomienie wobec Pana Macieja Lisowskiego, domniemując – na podstawie treści zaprezentowanego podczas obrad slajdu, w którym wymieniono Pana Maciej Lisowskiego – przedmiotu zawiadomienia po raz kolejny, niestrudzenie wyjaśniam poruszone kwestie:
Fila Biura Poselskiego byłego Posła na Sejm na Sejm RP IX Kadencji Lecha Antoniego Kołakowskiego:
W dniu 14 marca 2020r. została podpisana pomiędzy Fundacją Promocji Mediacji i Edukacji Prawnej LEX NOSTRA z siedzibą w Warszawie a Biurem Poselskim Lecha Kołakowskiego Posła na Sejm RP dokument „umowa użyczenia” powierzchni biurowej w wymiarze 6,64m² (sześć metrów kwadratowych i sześćdziesiąt cztery centymetry kwadratowe) w lokalu nr 5 o powierzchni użytkowej 126,63m² (sto dwadzieścia sześć metrów kwadratowych i sześćdziesiąt trzy centymetry kwadratowe) mieszczącego się w budynku w Warszawie, przy ul. Siennej 45.
dowód: dokument „Umowa użyczenia” z dnia 14 marca 2020r. – znajdująca się w aktach Komisji
Z powyższej umowy bezspornie wynika, iż powierzchnia, z której okazjonalnie korzystał Pan Poseł na Sejm RP IX Kadencji Lacha Antonii Kołakowski wynosiła zaledwie 5,24% powierzchni użytkowej biura. Tak więc Pan Poseł na Sejm RP IX Kadencji Lech Antoni Kołakowski na potrzeby Filii swojego Biura Poselskiego mógł okazjonalnie korzystać z ¼ powierzchni jednego pomieszczenia, czyli w praktyce z jednego biurka, co faktycznie czynił bardzo rzadko.
Wysokość stawki podnajmu (50,00 zł. miesięcznie) nie tylko była adekwatna zarówno co do wielkości powierzchni jak i częstotliwości z jaką była wykorzystywana przez Pana Posła Lecha Antoniego Kołakowskiego, ale Wynajmujący tą powierzchnię czyli Fundacja Promocji Mediacji i Edukacji Prawnej LEX NOSTRA z siedzibą w Warszawie (a nie jak kłamie Poseł na Sejm RP Marek Sowa: SO JOB Sp. z o.o.) z tytułu zawartej umowy podnajmu osiągała stały miesięczny dochód.
Fundacja Promocji Mediacji i Edukacji Prawnej LEX NOSTRA z siedzibą w Warszawie za okres od dn. 15 marca 2020r. do dnia 31 marca 2020r. zapłaciła Miastu Stołecznemu Warszawa z tytułu najmu powierzchni podnajętej Filii biura poselskiego Lecha Kołakowskiego kwotę 22,49 zł. (dwadzieścia dwa zł 49 gr.), natomiast Biuro Poselskie Lecha Kołakowskiego zapłaciło Fundacji LEX NOSTRA 25,00 zł (dwadzieścia pięć złotych).
Tak więc Wynajmujący, czyli Fundacja LEX NOSTRA zarobiła w marcu 2020r. 2,51 zł (dwa złote 51 gr) z tytułu umowy najmu powierzchni na cele filii biura poselskiego Lecha Kołakowskiego.
Za kolejny okres, czyli 01-30.04.2020r. Fundacja Promocji Mediacji i Edukacji Prawnej LEX NOSTRA z siedzibą w Warszawie zapłaciła Miastu Stołecznemu Warszawa z tytułu najmu powierzchni podnajętej Filii biura poselskiego Lecha Kołakowskiego kwotę 39,04 zł (trzydzieści dziewięć zł 04 groszy), natomiast Biuro Poselskie Lecha Kołakowskiego zapłaciło Fundacji LEX NOSTRA 50,00 zł (pięćdziesiąt złotych).
Tak więc Wynajmujący, czyli Fundacja LEX NOSTRA zarobiła w kwietniu 2020r. 10,96 zł (dziesięć złotych 96 groszy) z tytułu umowy najmu powierzchni na cele filii biura poselskiego Lecha Kołakowskiego.
Analogicznie było w kolejnych miesiącach, co do których – szanując nasz czas – szczegółowe wyliczenie pominę w niniejszym piśmie. Dodam tylko, że wszelkie rozliczenia dokonywane były przelewami bankowymi, a „Umowa użyczenia” z dnia 14 marca 2020r. przedłożona w Kancelarii Sejmu RP.
Z powyższych faktów jasno wynika, że Poseł Lech Kołakowski ponosił w całości koszty filii swojego biura poselskiego w Warszawie, a tym samym nie można uznać, że Wynajmujący mu powierzchnię biurową w jakakolwiek sposób finansował działalność Posła czy też udzielał mu jakiejkolwiek korzyści majątkowej gdyż de facto Wynajmujący (Fundacja LEX NOSTRA) uzyskiwał dochody z tytułu użyczenia.
Pomimo znajomości w/w faktów, Poseł Marek Sowa podczas posiedzenia Sejmowej komisji regulaminowej, spraw poselskich i immunitetowych w dniu 11 września 2024r. w przedmiocie uchylenia jego immunitetu nadal twierdził, iż cyt.:
„Kolejna kwestia to była kwestia na przykład zarzutu dotyczącego finansowania działalności pana Kołakowskiego. Ja stwierdzałem tylko fakty, które pozyskaliśmy, informacje od pana Kołakowskiego – że wynajmuje duży lokal na Siennej 45 za 50 zł miesięcznie. To jest centrum Warszawy, przy Pałacu Kultury i Nauki. Wiecie, po ile jest metr kwadratowy powierzchni? Nie wiem, u mnie w Oświęcimiu za cztery biura płacę ponad 5 tys. zł miesięcznie – za 30-metrowe, 40-metrowe biura. Każdy z nas wie, ile kosztujemy metr kwadratowy.
To jest jednak jakaś forma finansowania działalności – notabene dokładnie takie zapisy są w stenogramach z mojej wypowiedzi. To nie jest zarzut wprost, że został ktoś skorumpowany przez kogoś. To jest na pewno stawka nierynkowa. To nawet nie jest stawka, powiedziałbym, preferencyjna. To jest po prostu niemal za bezcen.”
źródło: https://sejm.gov.pl/Sejm10.nsf/biuletyn.xsp?skrnr=RSP-31
Powyższe zestawienie faktów i wypowiedzi Posła Marka Sowy świadczy, że – jak to już bywało w historii – jeżeli fakty świadczą przeciwko tezom Posła Marka Sowy, „to tym gorzej dla mojego Mocodawcy”.
Pan Poseł Marek Sowa podczas posiedzenia Sejmowej komisji regulaminowej, spraw poselskich i immunitetowych w dniu 11 września 2024r. w trakcie dyskusji w przedmiocie uchylenia jego immunitetu stwierdził, cyt.: „Pan Lech Kołakowski, można powiedzieć, wykonywał każdą usługę czy zachciankę pana Lisowskiego, który poza tym, że prowadził fundację (LEX NOSTRA), prowadził również firmę So Job, firmę pośrednictwa pracy, która zajmowała się ściąganiem imigrantów ekonomicznych do Polski.”
źródło: https://sejm.gov.pl/Sejm10.nsf/biuletyn.xsp?skrnr=RSP-31
Niepodważalnym Faktem jest, że SO JOB Sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie zatrudniła:
– do czerwca 2023 roku – 0 (zero) cudzoziemców;
– w miesiącu lipcu 2023 roku – 3 (trzech) cudzoziemców;
– w miesiącu sierpniu 2023 roku – 5 (pięciu) cudzoziemców;
– w miesiącu wrześniu 2023 roku – 5 (pięciu) cudzoziemców;
– w miesiącu październiku 2023 roku – 4 (czterech) cudzoziemców;
– w miesiącu listopadzie 2023 roku – 4 (czterech) cudzoziemców;
– w miesiącu grudniu 2023 roku – 1 (cudzoziemca) cudzoziemca;
– w miesiącu styczniu 2024 roku – 1 (cudzoziemca) cudzoziemca;
– w miesiącu lutym 2024 roku – 1 (cudzoziemca) cudzoziemca;
– w miesiącu marcu 2024 roku – 1 (cudzoziemca) cudzoziemca;
– od miesiąca kwietnia 2024 roku (włącznie) – 0 (zero) cudzoziemców.
W kolejnych miesiącach były to te same osoby, więc nie należy sumować liczby cudzoziemców.
dowód: zestawienie …. znajdujące się w aktach sprawy.
Z powyższego zestawienia jasno wynika, że zrównywanie przez Posła Marka Sowę firmy SO JOB Sp. z o.o. – na rzecz której rzekomo „lobbować” miał Lech Kołakowski – z innymi agencjami pracy, które według „ustaleń” niektórych członków Komisji „zarobiły” na sprowadzaniu cudzoziemców do pracy w Polsce dziesiątki lub setki milionów złotych, świadczy wyłącznie o hipokryzji i cynizmie Pana Posła Marka Sowy.
Podobnie jak wypowiedzi Pana Posła Marka Sowy podczas posiedzenia Sejmowej komisji regulaminowej, spraw poselskich i immunitetowych w dniu 11 września 2024r.:
podczas przesłuchania Lecha Kołakowskiego w dniu 19 marca 2024r., cyt.: „W aktach sprawy znalazłem wydruk z Krajowego Rejestru Karnego. Z tego dokumentu wynika, że od końca lat 90. Lisowski była aż 13 razy skazany przez sądy w całej Polsce za przestępstwa, oszustwa i wyłudzanie pieniędzy, art. 286 Kodeksu karnego. Spędził aż 3 lata, 2006–2009, w różnych zakładach karnych. W 2006 r. zatrzymali go funkcjonariusze ABW. ABW na Lisowskiego postawiła zarzut… postawiła mu zarzut wyłudzenia pieniędzy o znacznej wartości, art. 296 Kodeksu karnego. Młody człowiek trafił do aresztu, później został skazany na karę 2 lat więzienia bez zawieszenia. W tym czasie wszczęto przeciwko niemu kolejne sprawy, prawie wszystkie z tego samego artykułu dotyczącego wyłudzenia pieniędzy.”
źródło: https://sejm.gov.pl/Sejm10.nsf/biuletyn.xsp?skrnr=SKPC-10
podczas posiedzenia Sejmowej komisji regulaminowej, spraw poselskich i immunitetowych w dniu 11 września 2024r., cyt.: „Co do postawionego mi we wniosku zarzutu, chcę powiedzieć, że swoje stwierdzenia opierałem na trzech źródłach: po pierwsze na artykule „Angory” z 23 czerwca 2019 r. „Asystent z przeszłością” (bogata kartoteka, wszystko jest bardzo precyzyjnie opisane), po drugie książce Uwikłany. Nieautoryzowana biografia Zbigniewa Ziobry, po trzecie portalu Arbinfo pana Piątka.
kolejna wypowiedź podczas posiedzenia Sejmowej komisji regulaminowej, spraw poselskich i immunitetowych w dniu 11 września 2024r. odnosząca się do przytoczonych powyżej, jego stwierdzeń wygłoszonych podczas przesłuchania Lecha Kołakowskiego w dniu 19 marca 2024r. :
„To były pytania po prostu, czy te informacje są prawdziwe, czy są mu te informacje znane. To wszystko w stenogramach z posiedzenia Komisji możecie państwo odnaleźć”.
źródło: https://sejm.gov.pl/Sejm10.nsf/biuletyn.xsp?skrnr=RSP-31
Rzeczywiście, w stenogramach z posiedzenia Komisji można odnaleźć trzy mające miejsce na przestrzeni kilku miesięcy 2024r. wypowiedzi Posła Marka Sowy, w których treść wzajemnie się wyklucza.
Tym samym istnieją trzy wykluczające się logicznie wypowiedzi Posła Marka Sowy w zestawieniu z faktem: Zaświadczeniem wydanym w dniu 6 września 2024r. przez Ministerstwo Sprawiedliwości BI KRK zawierające informację o braku wcześniejszej karalności nie pozostawiają wątpliwości co do wiarygodności słów Marka Sowy, „to tym gorzej dla mojego Mocodawcy”.
Pan Poseł Marek Sowa w dn. 26 listopada 2024r. na swoim profilu na portalu „X” przedstawił informacje, cyt.: „Lech Kołakowski oraz jego asystent Maciej Lisowski wielokrotnie interweniowali w sprawach wizowych w MSZ i Konsulatach RP, w tym w 8 z 10 przypadków dotyczących obywateli Rosji i krajów byłego ZSRR.”
Nadmieniam, że moim Mocodawcą jest wyłącznie Pan Maciej Lisowski i wyłącznie w jego imieniu zajmuję stanowisko.
Pan Maciej Lisowski i prowadzona przez niego Fundacja LEX NOSTRA od ponad piętnastu lat wspiera białoruskich (kraj b. ZSRR) i rosyjskich opozycjonistów. W biurze Fundacji LEX NOSTRA miała miejsce w 2022r. m.in. wspólna konferencja prasowa i oficjalne nawiązanie współpracy z Batalionem im. Konstantego Kalinowskiego (obecnie Pułk im. Konstantego Kalinowskiego), tj. ochotniczą jednostką działającą w ramach Sił Zbrojnych Ukrainy złożoną z Białorusinów, utworzoną w marcu 2022 roku w celu obrony Ukrainy podczas rosyjskiej inwazji, a także ochotniczym Legionem Polskim walczącym na Ukrainie.
Za kilkudziesięcioletnią pracę na rzecz bezpieczeństwa Polski, mój mandat został wyróżniony wieloma polskimi odznaczeniami, oraz wystawionymi na niego listami gończymi wydanymi przez Rosję i Białoruś.
Dlatego – zdaniem mojego Mocodawcy – nie tylko podłością było publiczne zaprezentowanie podczas przesłuchania przed Komisją Lecha Kołakowskiego w dniu 19 marca 2024r. maila wysłanego przez Pana Macieja Lisowskiego w dniu 19 czerwca 2020r. do Ambasady Polskiej w Tallinie.
Treść maila nie została zanonimizowana co do danych wrażliwych, a następnie rozpowszechniona przez czołowe media. Jeden tylko wpis na profilu Kuby Korusa na portalu X w dniu 19 marca 2024r. o godz. 16:24 (czyli jeszcze podczas posiedzenia Komisji) miał 60,9 tys. wyświetleń.
Z treści maila wynikało, iż dzieci (ur. 1990r. i 1992r.) Obywatela Polskiego (od 2016r.) pochodzenia rosyjskiego (który na stałe od wielu lat mieszkał wraz z nimi na terenie UE) posiadające jeszcze obywatelstwo rosyjskie starają się od 2019r. o obywatelstwo polskie. W imieniu mojego mocodawcy dodam, że zostały publicznie ujawnione dane osobowe dzieci Obywatela Polskiego Pana P., który przed opuszczeniem wraz z dziećmi terenu Federacji Rosyjskiej i uzyskaniem legalnego schronienia na terenie Unii Europejskiej, prowadził na terenie Federacji Rosyjskiej firmę zajmującą się techniczną rozbudową i obsługą rosyjskiej strategicznej infrastruktury energetycznej.
Nie trzeba mieć dużej wyobraźni, by zdawać sobie sprawę jakie konsekwencje mogły spowodować, a zdaniem mojego Mocodawcy, spowodowały w/w publiczne działania, szczególnie wobec faktu, iż mail został wysłany praktycznie w „przededniu” zbliżającej się pełnoskalowej wojny na Ukrainie na prośbę skierowaną do Pana Macieja Lisowskiego przez przedstawicieli członka NATO, a mail ten został upubliczniony przez członka Komisji w marcu 2024r. – podczas trwania wojny (określanej już w tym czasie przez władze Federacji Rosyjskiej: ”wojną”, a nie jak wcześniej „interwencją”), gdy Federacja Rosyjska drastycznie zaostrzyła prawo karne za tzw. „zdradę Rosji”.
W nawiązaniu do treści mojego pisma, na wyraźną prośbę Pana Macieja Lisowskiego przypominam wszystkim Państwu również o treści art. 238 kodeksu karnego, który brzmi: „Kto zawiadamia o przestępstwie, lub o przestępstwie skarbowym organ powołany do ścigania wiedząc, że przestępstwa nie popełniono, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.”
radca prawny Tomasz Kuśmierek
Pismo o identycznej treści zostało skierowane i doręczone do wszystkich członków komisji.
foto: PAP/Radek Pietruszka