Zrzeczenie się spadku a odrzucenie spadku

Niedawno zmarła moja mama. Nie pozostawiła testamentu. Jestem w lepszej sytuacji materialnej, niż moje rodzeństwo i spadek po mamie tak naprawdę nie wpłynie na moją sytuację materialną, więc wolałabym pozostawić go siostrom. Biorę pod uwagę zrzeczenie się spadku. W jaki sposób mogę tego dokonać?

W Pani przypadku nie jest możliwe zrzeczenie się spadku, gdyż to uczynić można wyłącznie za życia spadkodawcy. Zrzeczenie się spadku jest umową między spadkodawcą a osobą pozostającą w kręgu spadkobierców ustawowych, zawarta może zostać wyłącznie przed notariuszem.

Spadkobierca zrzeka się spadku przysługującego mu na mocy ustawy, w dalszym ciągu może zatem dziedziczyć w oparciu o testament.

Zrzeczenie się spadku może nastąpić wyłącznie w formie aktu notarialnego. Niezachowanie tej formy i zawarcie zwykłej umowy pisemnej będzie skutkowało jej nieważnością, czyli zrzekający się w dalszym ciągu pozostawać będzie w kręgu spadkobierców ustawowych.

W dokumencie można zastrzec, że zrzeczenie się dziedziczenia nie obejmuje zstępnych osoby zrzekającej się, czyli jej dzieci, wnuków czy prawnuków. Nie można zrzec się spadku na rzecz określonej osoby. Udział spadkowy, którego spadkobierca się zrzekł, wchodzi do ogólnej masy spadkowej i podlega dziedziczeniu przez spadkobierców ustawowych.

Umowę zrzeczenia się dziedziczenia można odwołać – jak każdą umowę. Wymaga to złożenia oświadczenia woli w obecności notariusza przez obie strony umowy. Aby było to możliwe, odwołanie umowy zrzeczenia się dziedziczenia może nastąpić tylko za życia spadkodawcy. Po jego śmierci umowy takiej już nie da się zmienić, należy zatem przemyśleć wszystkie aspekty przed udaniem się do notariusza.

Odrzucenie spadku

W Pani przypadku istnieje inne możliwe rozwiązanie. Nie ma obowiązku dziedziczenia, jeśli spadkobierca z jakichś powodów nie jest zainteresowany uzyskaniem części należnego mu majątku spadkowego, może spadek odrzucić.

Kodeks cywilny, który reguluje zagadnienia związane z kwestiami spadkowymi, przewiduje trzy możliwe zachowania spadkobiercy. Może on przyjąć spadek w całości i aby to uczynić, nie musi podejmować żadnej aktywności, składać oświadczeń, udawać się do sądu. Jeśli nie chce spadku przyjąć, może go odrzucić. Nie jest możliwe przyjęcie części spadku, a odrzucenie reszty. Decyzja spadkobiercy musi obejmować cały należny mu spadek.

Jeśli spadkobierca chce spadek przyjąć, ale nie chce przyjmować na siebie długów zmarłego, może spadek przyjąć z dobrodziejstwem inwentarza. W tej ostatniej sytuacji może być praktycznie pewny, że gdyby się okazało, że na spadek składają się raczej zobowiązania finansowe, niż realne korzyści, nie będzie ponosił z tego tytułu żadnych obciążeń. W najgorszym wypadku po prostu niczego realnie nie uzyska, ale także nie straci.

Oświadczenie o odrzuceniu spadku oraz przyjęciu go z dobrodziejstwem inwentarza składa się w terminie 6 miesięcy od dnia, w którym spadkobierca dowiedział się, że znajduje się w gronie osób powołanych do spadku. Ten sześciomiesięczny termin jest nieprzekraczalny.

Oświadczenie składa się przed sądem rejonowym miejsca zamieszkania lub pobytu lub przed notariuszem. Jeśli w związku ze złożeniem oświadczenia nie ma żadnych kwestii spornych, lepiej udać się do notariusz,a gdyż sprawa załatwiana jest „od ręki”.

Wróćmy do odrzucenia spadku. Spadkobierca, który spadek odrzucił, traktowany jest jak gdyby nie dożył śmierci spadkodawcy (nie dożył otwarcia spadku). Jeśli ma dzieci, odrzucony przez niego udział spadkowy im właśnie przypadnie. Jeśli ich nie posiada, udział ten przypadnie pozostałym spadkobiercom ustawowym. Jeśli dzieci są pełnoletnie i także nie chcą dziedziczyć, muszą złożyć, podobnie jak rodzic, oświadczenie o odrzuceniu spadku. Jeśli są małoletnie, zgodę na odrzucenie musi wyrazić sąd rodzinny po ustaleniu, czy na pewno leży to w interesie małoletniego. Jeśli jednak rodzice nie wystąpią do sądu o wyrażenie zgody, także nie stanie się nic złego, gdyż zgodnie z przepisami, małoletni dziedziczą z dobrodziejstwem inwentarza, a więc z ograniczeniem odpowiedzialności za długi spadkowe.

 

Martyna Kośka